Żona wspiera Stefana Niesiołowskiego
Pod koniec stycznia funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego z Łodzi zatrzymali trzech biznesmenów Bogdana W., Wojciecha K. i Krzysztofa K. uwikłanych w korupcyjny proceder. Mężczyźni mieli wręczać łapówki posłowi na Sejm RP. Jak wiadomo, chodzi o posła PSL-UED Stefana Niesiołowskiego. Z ustaleń "Super Express" wynika, że "Niesiołowski miał załatwiać biznesmenom wielomilionowe kontrakty, a ci odpłacali się politykowi organizowaniem mu i opłacaniem usług seksualnych". W związku ze sprawą prokuratura chce postawić posłowi zarzuty. Prokurator Generalny złożył już do Marszałka Sejmu wniosek o zgodę na pociągnięcie Stefana Niesiołowskiego do odpowiedzialności karnej. Sam poseł przekonuje, że jest niewinny.
Dzisiejszy "Super Express" donosi, że w ostatnim czasie Niesiołowski "dosłownie zapadł się pod ziemię": nie pojawia się w mediach, nie przyjeżdża na posiedzenia Sejmu i nie pracuje w komisjach, w których zasiada. W tych trudnych dla siebie chwilkach poseł ma mieć wsparcie rodziny. Zapewnia o tym jego pełnomocnik, Ryszard Kalisz. – Ma wsparcie swojej żony i córki – mówi tabloidowi.